Chiny jako wyzwanie dla Zachodu ‒ deklaracje i różnice opinii po szczytach G7 i NATO
#Chiny #G7 #NATO #Europa #USA #Biden #Merkel #Macron
Prezydent USA Joe Biden wyraził zadowolenie z zapisów deklaracji przyjętej po szczycie G7 w Cornwall (11-13.06), dotyczących Chin, w tym naruszeń praw człowieka dokonywanych przez Pekin w Sinciangu i Hongkongu. Według Bidena ma obecnie miejsce rywalizacja pomiędzy „autokratami i autokratycznymi rządami na całym świecie” ‒ jak podkreślił, nie z Chinami per se ‒ a demokracjami. Amerykański prezydent zaapelował też do państw europejskich o bardziej ambitne wsparcie dla inicjatywy infrastrukturalnej Build Back Better World (B3W), mającej stanowić alternatywę dla chińskiej Inicjatywy Pasa i Szlaku (BRI).
Wypowiedzi liderów państw europejskich biorących udział w szczycie G7 cechowała większa ostrożność i unikanie antagonizowania Chin. Premier Włoch Mario Draghi mówił o konieczności współpracy Zachodu z ChRL w ważnych kwestiach, takich jak polityka klimatyczna. Prezydent Francji Emmanuel Macron podkreślał, że G7 nie jest „wrogie wobec Chin”, a premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w ogóle zrezygnował z bezpośredniego odniesienia się do tego państwa. Kanclerz Angela Merkel poparła inicjatywę B3W, zauważając ogromne zapotrzebowanie na infrastrukturę, np. w Afryce. Według niej jest w interesie państw G7, aby Afryka rozwijała się gospodarczo i „nie można po prostu powiedzieć: to zrobią Chiny”. Ponadto kanclerz Merkel poparła uwzględnienie w deklaracji kwestii naruszeń praw człowieka w innych państwach, w tym pracy przymusowej w Chinach.
Pewne różnice w opiniach przywódców USA i państw europejskich w odniesieniu do Chin widoczne były również po szczycie NATO w Brukseli (14.06). Wszystkie państwa członkowskie zaakceptowały końcowy komunikat, w którym określono Chiny jako „wyzwanie”, obok zagrożenia rosyjskiego, z czego wyrażał zadowolenie prezydent Biden. Kanclerz Merkel stwierdziła, że podczas gdy przede wszystkim Rosja jest głównym wyzwaniem, to również Chiny „odgrywają coraz większą rolę, podobnie jak cały region Indo-Pacyfiku”. Jednak jej zdaniem NATO „nie powinno wyolbrzymiać” tego faktu. Prezydent Macron stwierdził z kolei, że „NATO to organizacja Północnego Atlantyku”, z którym Chiny „nie mają nic wspólnego”. Dlatego według niego nie powinno się sprowadzać relacji z ChRL do czynnika militarnego. (TM)
15 czerwca 2021
https://www.sueddeutsche.de/politik/g7-china-biden-seidenstrasse-1.5320110
https://www.ft.com/content/0f24b0a9-1847-431c-807e-6e249fe7181b