Kolejna demonstracja „Nie dla wojen” w Berlinie
#Niedlawojen #BSW #Die Linke #SPD #Wagenknecht #Stegner
Kolejna demonstracja pod hasłem „Nie dla wojen” odbędzie się 3.10 br. w Berlinie. Organizatorem jest inicjatywa „Nie wieder Krieg”, którą wspierają m.in. politycy Sojuszu Sahry Wagenknecht (BSW), Die Linke oraz środowiska krytykowane za prorosyjskość. Udział w manifestacji zapowiedział Ralf Stegner, prominentny polityk SPD, który już wywołał tym liczne kontrowersje. Socjaldemokrata, mimo że przeciwstawia się linii własnej partii, pojawi się obok Sahry Wagenknecht, znanej z krytyki koalicji rządzącej w Niemczech. Nie zważając na negatywne komentarze, Stegner podkreśla, że nie należy go łączyć z innymi uczestnikami demonstracji, ponieważ wyrazi jedynie swoje osobiste socjaldemokratyczne przekonania.
Tegoroczna demonstracja ma na celu wyrażenie sprzeciwu wobec narastającego zagrożenia wojną w Europie i na Bliskim Wschodzie. Organizatorzy apelują o natychmiastowe działania na rzecz pokoju, zarzucając rządom, w tym niemieckiemu, że zamiast dążyć do dyplomatycznych rozwiązań, eskalują konflikt poprzez dostarczanie uzbrojenia w rejony toczących się walk. Domagają się negocjacji oraz natychmiastowego zaprzestania dostaw broni do Ukrainy, Izraela i innych państw, a także wycofania broni atomowej z Niemiec. Dodatkowo krytykują rosnące wydatki na zbrojenia, które - ich zdaniem - prowadzą do zaniedbania takich obszarów, jak edukacja, służba zdrowia, infrastruktura czy ochrona klimatu. Organizatorzy sprzeciwiają się także przywróceniu obowiązkowej służby wojskowej, postulując prawo do jej odmowy oraz promując edukację pokojową.
Demonstracja jest traktowana przez ekspertów jako manifest środowisk prorosyjskich, które nie są motywowane dążeniem do pokoju, lecz przede wszystkim antyzachodnią narracją. Komentatorzy zauważają, że realizacja apelu skutkowałaby kapitulacją Ukrainy. Ponadto organizatorzy unikają krytyki Rosji i Hamasu − niewątpliwych agresorów w konfliktach. W związku z kontrowersjami wokół demonstracji demaskująco o jej rzeczywistym charakterze wypowiedział się m.in. polityk partii Zielonych Reinhard Bütikofer, który stwierdził, że nie jest to demonstracja na rzecz pokoju, lecz jedynie manifestacja wspierająca rosyjski imperializm. (P. Tepper)
https://www.faz.net/aktuell/politik/inland/kritik-an-stegner-hoert-ihm-erst-mal-zu-19986069.html
https://www.fr.de/hintergrund/die-friedenslogik-des-ralf-stegner-93299276.html