Proces przeciwko menedżerom VW w Braunschweigu
#Niemcy #VW #emisje #procesy #Dieselgate #Winterkorn
Sześć lat po wyjściu na jaw skandalu dotyczącego emisji w koncernie Volkswagen, czterech menedżerów VW jest obecnie sądzonych w procesie o oszustwo w celu ustalenia ich odpowiedzialności karnej za Dieselgate.
Skandal wyszedł na jaw we wrześniu 2015 r., kiedy amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) zgłosiła manipulacje w testach emisji samochodów z silnikiem Diesla. Krótko wcześniej koncern VW przyznał się do fałszywych wyników testów. Kilka dni później prezes Martin Winterkorn podał się do dymisji. Było to przyczyną kryzysu przemysłowego na ogromną skalę.
Czterej byli menedżerowie są sądzeni pod zarzutem oszustw zawodowych i kryminalnych obejmujących zmanipulowane oprogramowanie w milionach samochodów oraz innych wykroczeń. Według prokuratury oskarżeni byli odpowiedzialni za oszukiwanie władz i klientów za pomocą nielegalnego oprogramowania. Mieli oni wiedzieć, że nielegalne urządzenia służące celowej redukcji emisji tlenków azotu były stosowane w silnikach diesla tylko podczas testów. Zgodnie z wnioskowanym przez prokuratorów wyrokiem skazującym, oskarżeni chcieli również tej procedury dla ponad 9 mln samochodów marek VW, Audi, Seat i Škoda. Kierownictwo miało pomagać w opracowaniu programu lub nie zapobiec jego dalszemu rozwojowi.
Od początku wiele pytań dotyczyło także działań lub zaniechań byłego prezesa Winterkorna. Chociaż podał się do dymisji i w ten sposób wziął na siebie w pewnym sensie ogólną odpowiedzialność, to jednocześnie stwierdził, że „nie jest świadomy żadnego wykroczenia”. Postępowanie przeciwko Winterkornowi zostało odroczone ze względów zdrowotnych.
Prokuratura złożyła w związku z tym zażalenie, do którego zaangażowane strony mogą odnieść się do dnia 28 września br. (Prkt.)
24 września 2021