Serwis Instytutu Zachodniego 114/2019
WSPÓLNY PROJEKT REFORMY ORDYNACJI WYBORCZEJ FRAKCJI FDP, DIE LINKE I ZIELONYCH
#Bundestag #ordynacjawyborcza #okręgijednomandatowe
W dniu 11 października br. przedstawiciele trzech opozycyjnych frakcji parlamentarnych w Bundestagu ‒ FDP, Die Linke i Zielonych ‒ przedstawili wspólny projekt reformy prawa wyborczego, który zakłada zmniejszenie liczby posłów w Bundestagu. Projekt ten stanowi ważny głos w debacie wokół nadmiernie rozrastającego się Bundestagu po nowelizacji ordynacji wyborczej z 2013 r., dzięki której Parlament Federalny stał się bardziej reprezentatywny, lecz wprowadzenie instytucji mandatów wyrównawczych doprowadziło do znacznego zwiększenia liczby posłów. W wyłonionym po wyborach z 24 września 2017 r. Bundestagu XIX kadencji ‒ zamiast nominalnych 598 posłów (299 z okręgów jednomandatowych i 299 z list partyjnych) ‒ zasiada 709 posłów. Liczba ta jest efektem wystąpienia aż 49 mandatów nadwyżkowych, które zostały zrekompensowane przez dodatkowe 62 mandaty wyrównawcze.
Partie opozycyjne ‒ aby zapobiec dalszemu zwiększaniu liczby mandatów w Bundestagu ‒ zaproponowały zmniejszenie liczby okręgów jednomandatowych do 250 (przy ich jednoczesnym powiększeniu) oraz ograniczenie liczb posłów do 630, a co za tym idzie zwiększenie liczby posłów wybieranych z list partyjnych. W ten sposób udałoby się ograniczyć możliwość występowania mandatów nadwyżkowych (występują one, gdy w danym kraju związkowym liczba zdobytych przez jedną partię mandatów w okręgach jednomandatowych przekracza liczbę mandatów, które przysługiwały jej na podstawie głosów drugich, tj. na listę partyjną ‒ mandaty nadwyżkowe zdobywały na ogół największe partie). Projekt wpisuje się zatem w obowiązującą w RFN zasadę „spersonalizowanych wyborów proporcjonalnych”. Istotny jest tutaj fakt, że partie tak różne, jak FDP czy Die Linke, mówią jednym głosem w sprawie konieczności redukcji liczby posłów w Bundestagu. (PK)
CHADECKA MŁODZIEŻÓWKA ZA PRAWYBORAMI NA KANDYDATA KANCLERSKIEGO
#CDU #CSU #AKK #Kandydatnakanclerza
W dniu 9 października br. konferencja federalna Junge Union (JU) przyjęła wniosek wzywający niemiecką chadecję do zorganizowania prawyborów przed następnymi wyborami do Bundestagu. Z 270 delegatów wniosek poparło 170. W konsekwencji propozycja młodych chadeków będzie dyskutowana na konferencji federalnej CDU (22-23.11.2019 w Lipsku).
Szanse na szerokie poparcie dla wniosku o przeprowadzenie prawyborów ze strony delegatów są według obserwatorów nikłe. Niemniej przewodnicząca CDU A. Kramp-Karrenbauer będzie musiała zmierzyć się z niewygodną debatą w chwili, gdy sondaże wskazują na spadek jej popularności wśród wyborców CDU. Wynik głosowania JU, jak i entuzjastyczne reakcje delegatów na przemowę F. Merza, który w grudniu 2018 r. przegrał walkę o przewodnictwo CDU z A. Kramp-Karrenbauer, uznaje się za wyraźny sygnał niezadowolenia młodzieżówki z dotychczasowych osiągnięć przewodniczącej. Poparcie JU dla potencjalnego kandydata na kanclerza ma znaczenie, zważywszy zwłaszcza na liczbę 110 000 członków, stanowiących ważny rezerwuar wolontariuszy do prowadzenia kampanii wyborczych „w terenie”.
Wywołana przez młodych chadeków debata personalna zwróciła uwagę mediów niemieckich, przysłaniając programową debatę konferencji federalnej. Omówione zostały m.in. postulaty dotyczące polityki klimatycznej oraz zwiększenia i utrwalenia wsparcia federalnego dla sektora gier komputerowych. W tym roku wynosiło ono 50 mln euro, jednak dotychczas brakuje tej pozycji w projekcie budżetu na 2020 r. (MW)
https://www.tagesschau.de/kommentar/junge-union-deutschlandtag-109.html
https://www.gameswirtschaft.de/politik/junge-union-deutschlandtag-games-foerderung/
NIEMCY DOPUSZCZAJĄ HUAWEI DO BUDOWY SIECI 5G
#Huawei #5G #Niemcy #Bundesnetzagentur
Rząd federalny nie ograniczy udziału firmy Huawei w budowie sieci komórkowej 5G w Niemczech. Wynika to z projektu katalogu wymagań bezpieczeństwa opublikowanego w dniu 15 października br. przez Federalną Agencję Sieci (Bundesnetzagentur). Usługodawcy będą musieli jedynie zapewnić o swojej wiarygodności i złożyć oświadczenie. Dokument nabrał obecnego kształtu po osobistej interwencji kanclerz Angeli Merkel. Warto nadmienić, że podczas przesłuchania eksperckiego w Bundestagu w marcu br. eksperci ds. bezpieczeństwa IT wyrazili sprzeciw wobec wyłączenia Huawei z rozszerzenia sieci.
Gdyby wymogi bezpieczeństwa w tej formie zostały przyjęte pod koniec roku, Niemcy w dużej mierze zignorowałyby ostrzeżenia USA. Rząd w Waszyngtonie domaga się wykluczenia Huawei z przetargów ze względu na zagrożenia dla bezpieczeństwa obiegu informacji. Dotyczą one funkcji niedokumentowanych, czyli dostępu do danych "tylnymi drzwiami" (tzw. backdoor). USA postrzegają firmę jako przedłużenie chińskiego rządu. Również Komisja Europejska ostrzegła przed zagrożeniami spoza UE w związku z rozwojem sieci 5G. Przedstawiciele Huawei niezmiennie twierdzą, że firma jest niezależna i przestrzega obowiązującego prawa.
W opinii niemieckich firm telekomunikacyjnych wykluczenie Huawei z przetargów przyczyni się do opóźnienia rozwoju technologicznego kraju i wzrostu kosztów budowy nowej, szybkiej sieci komórkowej. Po wydaniu miliardów euro na częstotliwości radiowe 5G w aukcjach sektor komunikacyjny w Niemczech pragnie zacząć osiągać zyski tak szybko, jak to możliwe i potrzebuje bezpieczeństwa planowania, czyli udziału Huawei w budowie infrastruktury 5G. (PSA)
https://www.zeit.de/wirtschaft/2019-10/5g-netz-huawei-deutschland-mobilfunkausbau
NIEMIECKA SKŁADKA DO BUDŻETU UE MOŻE WZROSNĄĆ DO 30 MLD EURO
#budżet #UE #składka #Niemcy
W 2018 r. niemiecki wkład finansowy netto do budżetu UE wyniósł 13,5 mld euro. Była to najwyższa wartość ze wszystkich krajów członkowskich. Drugim najwyższym wkładem netto była składka Francji, wynosząca około 6 mld euro.
Po wyjściu Zjednoczonego Królestwa z UE oraz wraz ze zniesieniem rabatów składkowych przez Komisję Europejską, niemiecka składka może wrosnąć ponad dwukrotnie do 30 mld euro. Rabaty składkowe są pozostałością po polityce Margaret Thatcher, która stawiała warunki uczestnictwa Wielkiej Brytanii w projekcie zjednoczonej Europy.
Inną kwestią jest wysokość samego budżetu. Niemcy i tak zwane państwa Hanzy 2.0 (m.in. Holandia, Szwecja, Estonia) chcą utrzymać górną granicę wysokości budżetu na poziomie 1% unijnego PKB. Z kolei Chorwacja, Węgry, Polska i Grecja chciałyby podwyższenia tego limitu. Parlament Europejski, który zatwierdza unijny budżet, żąda podniesienia stawki do nawet 1,3%. Finlandia, która do końca roku przewodniczy Radzie UE, próbowała niedawno wypracować kompromisowy dokument, aby połączyć stanowiska. Zaproponowano ramy finansowe na poziomie od 1,03% do 1,08% PKB. Dla Polski i Węgier to stanowczo za mało. Prace nad konkretyzacją budżetu będą trwały w trakcie kolejnej prezydencji ‒ Chorwacji, która jest zwolennikiem zwiększenia budżetu UE. Ostatecznie jednak budżet będzie zatwierdzany w trakcie niemieckiej prezydencji w drugiej połowie 2020 r. Dlatego Komisarz ds. Budżetu Günther Oettinger nie wyklucza przeciągnięcia się negocjacji.
Tak duże podniesienie niemieckiej składki do budżetu UE może być politycznie niebezpieczne, jednak Oettinger zachowuje spokój, nazywając dyskusję bezzasadną, gdyż nie odzwierciedla ona tego, ile Niemcy odnoszą korzyści z istnienia jednolitego rynku. (PSA)
20-LECIE PROGRAMU STYPENDIALNEGO „PISARZE NA EMIGRACJI” W NIEMCZECH
W dn. 8 października 2019 r. w Urzędzie Kanclerskim w Berlinie miała miejsce uroczystość z okazji 20-lecia funkcjonowania programu stypendialnego „Pisarze na emigracji” („Writers in Exile”), realizowanego od 1999 r. przez niemieckie stowarzyszenie pisarzy PEN-Zentrum Deutschland. Jest to program całkowicie finansowany ze środków federacji, z budżetu pełnomocnika rządu RFN ds. kultury i mediów (BKM). W 2019 r. przeznaczono na ten cel 585 tys. euro.
Minister stanu ds. kultury Monika Grütters zwróciła uwagę, iż to właśnie Niemcy ponoszą ‒ z uwagi na swą przeszłość ‒ ogromną odpowiedzialność za to, by chronić wolność sztuki. Pomagają zatem artystom prześladowanym w ich krajach, by ‒ dzięki stypendiom ‒ mogli w Niemczech rozwijać swobodnie swój talent, a ich głos był słyszalny zarówno w Niemczech, jak też w ich krajach ojczystych, a także w świecie. Program „Writers in Exil” umożliwia pisarzom pobyt w Niemczech (do trzech lat), a także finansowe wsparcie, pomoc w nawiązywaniu kontaktów z innymi twórcami, jak również pomoc w życiu codziennym. Do tej pory programem zostało objętych 57 stypendystów.
Podczas uroczystości zaprezentowano również publikację pt. „Exil in der Bundesrepublik Deutschland” („Emigracja w Republice Federalnej Niemiec”). Została ona opracowana na zlecenie minister Grütters na Uniwersytecie w Osnabrück i przedstawia wyniki badań dotyczących sytuacji i warunków życia twórców przebywających w Niemczech na emigracji. W publikacji ujęto też 65 projektów kulturalnych skierowanych specjalnie do artystów emigracyjnych, a także zalecenia dotyczące spraw organizacyjnych bądź działań mających na celu poprawę ich warunków bytowych (np. ułatwienia w uzyskaniu wiz). (MWM)