Upamiętnienie 80. rocznicy wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej
#Niemcy #politykahistoryczna #Steinmeier #Ukraina
W dniu 18 czerwca br. prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier uczestniczył w obchodach upamiętniających 80. rocznicę napaści wojsk niemieckich na Związek Sowiecki (22.06.1941). Uroczystość odbyła się w Muzeum Niemiecko-Rosyjskim w Berlinie-Karlshorst. W budynku, w którym obecnie znajduje się ekspozycja, 9 maja 1945 r. strona radziecka przyjęła kapitulację III Rzeszy.
Steinmeier, który jest bardzo aktywny na polu polityki historycznej, wskazał w swojej przemowie na wyjątkową radykalizację i inspirowane „rasowym obłędem” i antysemityzmem „barbarzyństwo” tej wojny, która kosztowała życie ok. 27 mln osób. Podkreślał, że Niemcom zbyt dużo czasu zajęło zrozumienie skali okrucieństwa i rozmiaru zbrodni dokonanych na zajętych obszarach Związku Sowieckiego. „Upamiętnienie tego piekła, absolutnej wrogości i odczłowieczenia jest dla nas, Niemców, obowiązkiem”, jak nawoływał prezydent.
Upamiętnienie odbyło się w cieniu aktualnej polityki. Ukraiński ambasador w Niemczech Andrej Melnyk odmówił udziału w uroczystościach ze względu na wybór miejsca obchodów oraz obecność rosyjskich dyplomatów. W otwartym piśmie do dyrektora muzeum Jörga Morré stwierdził, że okoliczności te „z punktu widzenia Ukrainy są afrontem”. Do bojkotu przyłączyło się też siedmiu innych ambasadorów (z 15 zaproszonych), w tym przedstawiciele Litwy, Łotwy i Estonii. Odnosząc się do tego incydentu, również niektórzy niemieccy komentatorzy zauważyli, iż prezydent dla wygłoszenia przemowy powinien wybrać bardziej „neutralne miejsce”. (BR)
22 czerwca 2021